Jak zobaczyłam tę formę księgi gości, od razu wiedziałam, że na naszym weselu będzie podobna! I była, taka:
Wtedy, choć tablica była ogromna, pękałam z dumy, że ją zrobiłam. I tak przeleżała cały rok za szafą, bo gdzie taką krowę powiesić. Niedawno wpadł mi do głowy pomysł, żeby naszego balona odnowić, bo nie oszukujmy się, oprócz tego, że ten stary był ogromny, to dodatkowo po prostu brzydki ;) Wybrałam format a3, bo spokojnie będzie można go oprawić i powiesić :) I tak teraz prezentuje się nasz balonik :)
Powiem nieskromnie, że ogromnie mi się podoba!